zespół wygląda
Jestem podekscytowany. Była długa przerwa. Zawsze pojawia się takie uczucie przy pierwszym wyścigiem. Teraz na starcie będzie kilka nowych zespołów.
- Gdzie są różnice - zostawię sobie. One rzeczywiście są. W ogóle zespół wygląda inaczej niż gdy podpisywałem z nim kontrakt. Panuje w nim inna mentalność i styl pracy, inny styl zarządzania. Różnice są także w samochodzie, w ustawieniu i choćby w rozmieszczeniu przycisków na kierownicy. Przyzwyczaiłem się do innego. W lutym koncentrowaliśmy się więc na przyswajaniu nowości i odpowiednim wyczuciu ich przed sezonem.
- Nie jestem pewien, czy jestem jak Alonso dla Renault. Że ja niby wskoczyłem teraz w buty Alonso? Czy ja się zmieniłem? Ja jestem ja. Zespół także nie jest ten, co w czasie, gdy jeździł w nim Alonso. Każdy wie, że czas zwycięskiego samochodu minął dawno. Teraz jest celem to, aby wypaść lepiej, niż rok temu. Bo rok temu było źle.